NAUCZYCIEL

Cześć jestem Natalia.
Od 13 lat zajmuję się Jabłonią. Od 11 lat ćwiczę jogę.
Jestem muzykolożką i fotografką, mamą 2 chłopców i żoną Kurda.

Moje ciało zawsze mi przewodziło. To w nim przejawiały się wszelkie sygnały, których nie zawsze chciałam słuchać.
Później już nie było odwrotu, problemy z szyją i dolnym odcinkiem kręgosłupa, nerwice.

Joga była świadomym wyborem, mogłam ją uprawiać w domu, bez karnetów do centrów sportowych, których szczerze nie lubię.
Chwyciłam za matę, jeździłam na piękne jogowe wyjazdy, chłonęłam słowa prowadzących, aż w końcu poczułam, że mam wiele do zaoferowania – mój własny jogowy styl.

Nie jestem joginką, która karze wam robić wszystko pod linijkę, joga to nie efektywność wizualna pozycji. Najważniejsze będzie dla mnie byście podczas zajęć ze mną słuchali sami siebie!
Tak! Bo tylko wy możecie zrozumieć własne ciało i jego ograniczenia.

Zapytacie jaki styl lubię? Odpowiem inaczej – gotuję w różnych stylach!
Kocham flow Vinyasy, pracę z energią Kundalini, spokój i medytację Jogi Yin.
Potrafię zaskoczyć na macie i korzystać z pozycji czy ćwiczeń, które kompletnie nie kojarzą się z jogą i wyciszeniem.
Czasem chcę poczuć, że żyję i szukam ognia, czasem potrzebuję kubła zimnej wody na szalone myśli, a czasem gdy życie daje w kość, potrzebuję na macie ukojenia.

Myślę o żywiołach w jodze i w życiu. Kieruję się intuicją, korzystam z mocy jaką daje mi uziemienie, ale kiedy trzeba daję się ponieść wiatrowi.
Lubię też pracować z muzyką, to jeden z moich ulubionych języków, nie zawsze będzie to wyciszająca muzyka wschodu, czasem będą to bębny Afryki, a czasem jazzowe pianino z Brooklynu, ya never know!

Na moich zajęciach możecie być kim chcecie, zaufać sobie i eksplorować różne formy pracy z ciałem, oddechem i emocjami. Czasem będzie dynamicznie, czasem łagodnie, ale w jodze chodzi o spotkanie z samym sobą.

AHO, do zobaczenia na macie lub poza nią.